środa, 14 listopada 2012

SPITFIRE Mk Vb 1:24

Witam wszystkich, nasz szkoła otrzymała od pana prof. Jacka Nowakowskiego  model Spitfire Mk Vb  w skali  1:24. Dostąpiłem zaszczytu wykonania tego cuda. Oto jak przebiegają prace. ;D Słowa krytyki z chęcią przyjmę , jest to nie łatwy model do złożenia, co wiąże się z dość długim czasem pracy. Oceńcie sami:


Modele w skali  1:32 










Początek ;



Udało mi się wmontować mały silniczek elektryczny który był  w zestawie.
Poniżej widać kokpit starałem się odwzorować jak najdokładniej. Obecnie wygląda znacznie lepiej niż na tej fotografii. 


Zamykane podwozie.Faza pierwsza ;D 

Sklejanie męcząca  sprawia,  gdyż  elementy były zdeformowane mianowicie silnik nie pasował do kadłuba co wiązało się z drobną  wycinką w kadłubie.


Krok za krokiem dniem za dniem i pomału widać efekty. 



Gondola silnika. Nie myślcie, że malowanie jest takie fajne. 


Ciąg dalszy nastąpi ...  Czekam na wasze opinie zastrzeżenia ;D 

ruchome lotki ale bajer ;D  Dolna strona prawie skończona ;D



Już nie długo malowanie .



Pierwsza warstwa farby .... Brzydko to wygląda ;D Fatalnie siada na tym plastiku ;D




Już prawie !!! Zacieki mnie dobijają ;D






Prawie kompletny 



Jak się podoba zmiana ???









To smutne że już koniec ... Czas się pożegnać .... 
Mam nadzieje że model się wam podoba .











1 komentarz:

  1. Gratulacje Panie Szymonie.

    Dla mnie Spitfire to najładniejszy
    i najważniejszy samolot w 100 letniej
    historii lotnictwa.
    Słynny fotograf lotniczy Philip Makanna wydaje kalendarze lotnicze gdzie głównym motywem jest od lat Spitfire.
    Na okładce kalendarza jest zawsze napis
    Pamiętaj o Nim, On uratował Wolny Świat.
    Ten jest szcególnie ważny dla nas Polaków, w barwach Dywizjonu 303 jako osobisty samolot Jana Zumbacha.

    Obecnie jeden z kilku latających Spitfire w ramach Dywizjonu Historycznego RAF BBMF
    lata z kamuflażem właśnie takim jak ten model.
    Fanii lotnictwa znają dobrze historię i w ten sposób złożyli wyraz wyjątkowego uznania POLSKIM PILOTOM II WŚ.

    Dobrze, że ten model Pan zbudował,
    sam mam teraz frajdę, ja robiłbym to miesiącami.

    Jacek Nowakowski

    OdpowiedzUsuń